Przed jedna z bitew z Persami, Macedończycy radzili Aleksandrowi, by zaskoczył wroga i zaatakował w nocy. Na taką propozycję Aleksander odparł :”Nie chcę kradzionego zwycięstwa”. Moim zdaniem jego decyzja była jak najbardziej prawidłowa.
Pierwszym argumentem potwierdzającym moje zdanie jest fakt, że Aleksander Wielki był jednym z najlepszych strategów i zdobywców na świecie. Jako król Macedonii nie mógł podstępem zaatakować w nocy ponieważ było by to dla niego haniebne. Znaczyło by to także, że jego armia jest słaba .
Nie tylko dla Aleksandra honor był ważniejszy ale także np. dla dzisiejszych sportowców. Grając w różne gry i uprawiając sporty starają się walczyć honorowo bez fauli i oszustw. Ponieważ zwycięstwo najlepiej smakuje jeśli jest uczciwe, wypracowane własnymi rękoma.
Uczniowie ściągając na klasówkach robią prawie to samo co zrobiłby Aleksander gdyby posłuchał rady Macedończyków. Wykorzystując chwile nieuwagi nauczyciela ściągają i dostają w ten sposób dobre oceny, co nie jest ani uczciwe ani dobre dla nich samych. Tak jak Aleksander, walcząc w dzień zmierzył sie ze swoim przeciwnikiem, uczniowie powinni uczciwie „zmierzyć się” z książką. W przyszłości wyjdzie im to na dobre.
Uważam, że przytoczone przeze mnie argumenty wystarczająco potwierdzają trafność mojej tezy. Myślę ze każdy powinien uczciwie i bez podstępu dążyć do obranego celu. Gdyż sposób w jaki to robimy świadczy o nas.