Celem mojego przemowienia jest uswiadomienie Wam, ze tytulowy ''Skapiec'' nie zasluguje na litosc innych ludzi.
Harpagon - glowny bohater ''Skapca'' jest bardzo zachlanny, boi sie ze utraci swoje pieniadze. Sknera nie chce stracic tego co posiada, wrecz trzesa mu sie rece na sama mysl o tym, ze ktos moglby sie dowiedziec o jego majatku. Jest nerwowym, chciwym i nieuczciwym lichwiarzem. Jest czlowiekiem nieslychanie proznym, klamliwym i lasym na komplementy.
Glowny bohater po utracie szkatulki niemal wyje z bolu, wydaje sie pastacia tragiczna. Jego nerwowosc przejawia sie w ogromnym strachu o majatek. Pragnie, by jego dzieci znalazly bogatych partnerow. Jego bezwzglednosc spowodowala nienawisc syna i corki.
W glebi duszy Harpagon jest swiadom swojej manii, wstydzi sie jej, stara sie ja ukryc przed otoczeniem.
Wszyscy jednal doskonale znaja slabosc starca i smieja sie po cichu za jego plecami. Jego mania przerodzila sie z niegroznej slabostki w chorobliwa obsesje.
Mimo wszystko ''Skapiec'' nie zasluguje na litosc, lecz na potepienie.