Okresy rozwoju mowy
W rozwoju mowy wyróżnić można następujące okresy:
- okres melodii, zwany także przygotowawczym,
- okres wyrazu (1 - 2),
- okres zdania (2 – 3),
- okres swoistej mowy dziecięcej (3 – 7)
OKRES MELODII (PRZYGOTOWAWCZY)
Przez pierwsze 2 – 3 tygodnie życia krzyk niemowlęcia nie jest jeszcze zróżnicowany. Zróżnicowanie następuje między 2 a 5 tygodniem. Wtedy matka uczy się po rodzaju krzyku rozróżniać jego przyczyny, poznaje, czy dziecko jest głodne, czy boli je coś, swędzi, mokro mu, czy zimno. Dziecko natomiast zaczyna kojarzyć, że ilekroć krzyczy, tylekroć zjawia się matka, i to z właściwą, trafną wobec rodzaju potrzeby, pomocą. Jest to pierwsza forma wokalnego komunikowania się dziecka ze światem dorosłych.
Około trzeciego tygodnia życia pojawia się „uśmiech społeczny”. Dziecko uśmiecha się wtedy, gdy czuje obecność bliskiej osoby, gdy osoba ta zagaduje przyjaźnie i uśmiecha się. Na niej skupia wzrok i wodzi za nią oczyma. Matka jest pierwszym i najbogatszym źródłem bodźców wzrokowych, słuchowych i dotykowych.
Reakcja niemowlęcia na opisane sytuacje przejawia się ogólnym ożywieniem i spontaniczną aktywnością głosową zwaną głużeniem albo gruchaniem. Są to dźwięki specyficzne o przypadkowym miejscu artykulacji, które nie mieszczą się w systemie fonetycznym; wytwarzana są wargowo, tylnojęzykowo i gardłowo. W przybliżeniu dadzą się porównać do samogłosek, spółgłosek, a także grup głoskowych.
Głużenie leży na drugim biegunie emocjonalnym wobec płaczu i krzyku, towarzyszy bowiem stanom dodatniego samopoczucia. Pierwotnie ma charakter samorzutny, potem ulega uwarunkowaniu wzrokowemu stanowiąc – wraz z „uśmiechem społecznym” – reakcję na opisany kontakt z matką.
Inny natomiast jest mechanizm gaworzenia, gdyż polega on na słuchowym sprzężeniu zwrotnym. Gaworzenie pojawia się około 5 – 6 miesiąca życia, gdy słuch jest na tyle dojrzały, że może już przejąć od wzroku wiodąca rolę w dalszym rozwoju mowy.
Niemowlę już w pierwszych tygodniach życia jest wrażliwe na szmery, które towarzyszą np. kapaniu wody lub darciu papieru. Na głos matki reaguje określonym zachowaniem mniej więcej od 4 do 6 miesiąca życia. Między 7 a 10 miesiącem normalnie słyszące dziecko powinno odpowiadać na bodźce akustyczne poprzez odwrócenie głowy i skierowanie oczu w stronę źródła dźwięku. Po dziesiątym miesiącu życia dziecko reaguje na ciche wołanie po imieniu z odległości 1,5 do 3 metrów, a także na rytmiczne powtarzanie z odległości jednego metra takich spółgłosek jak: sss, ppp, ttt.
Dobrze rozwijający się słuch jest podstawowym warunkiem sprawnego przyswajania mowy. Niedorozwój słuchu i wszelkie jego uszkodzenie sprawiają, że dziecko nie odbiera prawidłowo bodźców akustycznych, niedokładnie je odtwarza i pozbawione jest rzetelnej samokontroli.
Gaworzenie polega na wymawianiu zespołu sylab nie posiadających jeszcze określonego znaczenia. Gaworzenie inicjuje proces wytwarzania się odruchów warunkowych słuchowo-werbalnych. Dzieje się to w ten sposób, że impulsy pochodzące od pracujących mięśni krtani i ust trafiają do analizatora kinestetycznego mowy, znajdującego się w dominującej półkuli mózgu.
Około 9 miesiąca życia, następuje faza tzw. echolalii. Dziecko przejawia tendencję do powtarzania własnych i zasłyszanych słów, które doskonali metodą prób i pomyłek. Powtarzanie tych samych sentencji prowadzi do ich utrwalenia i zautomatyzowania. Echolalia nie jest jeszcze mową ludzką, gdyż do takiego poziomu dochodzą – w identyczny sposób – np. ptaki gadające. Mowa, w ścisłym znaczeniu, zaczyna się dopiero wówczas, gdy wyraża określone desygnaty, tzn. symbolizuje przedmioty. Pierwsze słowa powtarzane ze zrozumieniem składają się na ogół z wypracowanych w fazie gaworzenia i echolalii sylab: mama, tata, baba, da, pa.
W ciągu pierwszego roku życia zaznaczają się w rozwoju mowy okresy nasilenia i względnego zastoju. Zastój mowy przypada na okres, gdy dziecko uczy się chodzić i całe skupia się na tej nauce. Po opanowaniu sztuki chodzenia znów wraca do pilnej pracy nad mową. Zastój mowy towarzyszy również okresom choroby oraz izolacji od osób bliskich. Nauka mowy nie ogranicza się do płaszczyzny głoskowej, lecz obejmuje również inne jej płaszczyzny, takie jak melodia i rytm.
OKRES WYRAZU
Wielki postęp w rozwoju mowy przypadający na ten okres wynika przede wszystkim z poszerzenia kręgu doświadczeń. Dzięki wzrastającej sprawności motorycznej a zwłaszcza lokomocyjnej, dziecko nie jest już skazane na bierny kontakt z otoczeniem, ale samo organizuje sobie coraz bogatsze sytuacje: zbliża się do ludzi i przedmiotów, chwyta, manipuluje, natrafia na coraz to nowe rzeczy i zjawiska – a wszystko to trzeba jakoś nazwać. W ten sposób mowa staje się dla dziecka narzędziem myślenia, badania, dociekania świata.
Przyswojenie jednowyrazowych wypowiedzi następuje między 14 – 15 a 18 – 20 miesiącem życia. Dziecko używa już właściwie wszystkich samogłosek poza nosowymi. Ze spółgłosek wymawia: dwuwargowe twarde i miękkie, wargowo-zębowe twarde i miękkie, przedniojęzykowo-zębowe, środkowojęzykowe, tylnojęzykowe. Pozostałe spółgłoski zastępuje innymi, łatwiejszymi. Grupy spółgłoskowe upraszcza. Charakterystyczne jest wymawianie tylko pierwszej sylaby lub końcówki wyrazu.
Przykłady wymowy dziecka:
nie – ne,
daj – da,
już – uś,
lampa – ampa,
ciocia – tota.
Wypowiedzi dwuwyrazowe, takie jak: babta ala (babcia dała), mama ima (mamy nie ma), tworzą płynne przejście do następnego okresu.
OKRES ZDANIA
Mowa ulega dalszemu doskonaleniu. Dziecko powinno już wymawiać wszystkie samogłoski ustne i nosowe. Ze spółgłosek w tym okresie pojawiają się: s, z, c, dz. Jednak dziecko dalej ma trudności, gdyż narządy mowy nie są jeszcze dostatecznie sprawne. Głoski trudniejsze są zastępowane łatwiejszymi. Samogłoski mogą być jeszcze wymawiane niewłaściwie. Mowa jest już zrozumiała nie tylko dla najbliższego otoczenia. Dziecko zaczyna mówić zdaniami 2 – 3 wyrazowymi. Słuch fonematyczny jest na tyle wyrobiony, że dziecko wie jak dana głoska powinna brzmieć, choć samo nie potrafi jej prawidłowo wypowiedzieć.
Przykłady wymowy dziecka:
pisać – pisiać,
maszyna – sina,
brzydki – bitki,
sałata – siata,
ryba – liba,
zupka – siupka.
Zdania: Tata banzie jadła. Mama miła lonki. Ja nie mam pelka.
OKRES SWOISTEJ MOWY DZIECIĘCEJ
Dziecko zaczyna już odróżniać głoski s, z, c, dz, od ich miękkich odpowiedników. Pod koniec 4 roku życia, a czasem wcześniej, pojawia się głoska r, która była dotąd zastępowana przez j lub l. Mowa dziecka jest jeszcze daleka od doskonałości.
Typowe odrębności językowe w wieku 3 – 5 lat:
- opuszczanie sylaby początkowej lub końcowej: zupa midolowa, komotywa, palas (parasol), kapel (kapelusz).
- przestawki głosowe: emelemtasz (elementarz), konalówki (kolanówki), wałka (ławka).
- tworzenie nowych wyrazów ze skrzyżowania dwóch wyrazów: zatelefonić (zatelefonować i zadzwonić), zakluczyć (zamknąć na klucz), pieszotą (pieszo i piechotą).
- zniekształcenie wyrazu: ołompocik (kompocik).
- formy czasu teraźniejszego: ja nie płake, ja chcem.
- formy czasu przeszłego: usiundłam, zdyjmnułam, pognieciułaś, boliło.
- formy czasu przyszłego: tramwaj zaras rusznie.
- rozkaźnik: rozeblij mnie, pracowuj.
- bezokolicznik: chce mi się śpić.
Omawiany okres pokrywa się z pobytem dziecka w przedszkolu. Wymowę dziecka charakteryzuje już duża umiejętność odtwarzania wszystkich elementów słowa. Dziecko trzyletnie potrafi się już porozumieć z dorosłymi, chociaż mowa jego nie jest ukształtowana pod względem dźwiękowym, tak jak np. 6-latka.
Dziecko 3-letnie powinno już wymawiać wszystkie samogłoski ustne i nosowe, chociaż w mowie jego mogą występować odstępstwa, np. zamiana samogłosek: a – o, e – a, i – y. Jest to związane z niewykształconą sprawnością narządów artykulacyjnych.
Chociaż dużo głosek dziecko umie już wypowiedzieć poprawnie w izolacji i pod dyktando, jednak w mowie spontanicznej są one zamieniane na łatwiejsze pod względem artykulacyjnym.
Wymowa dziecka 4-letniego będzie się już różniła pod względem dźwiękowym. Utrwalają się takie głoski, jak s, z, c, dz; dziecko nie powinno już wymawiać ich jak ś, ź, ć, dź. Pojawia się głoska r, choć jej opóźnienie nie powinno jeszcze niepokoić. Opanowanie r jest dla dziecka tak wielkim sukcesem, że – skupiając się nad tą zdobyczą – często jej nadużywa, wymawiając np. rarka zamiast lalka, mreko zamiast mleko.
Mowa dyiecka 5+letniego jest już w zasadzie zrozumiała. Głoska r powinna być już wymawiana, ale często pojawia się dopiero w tym okresie. Grupy spółgłoskowe jeszcze są upraszczane, zarówno w nagłosie wyrazu, jak i w sródgłosie.
U 7-latków mowa powinna być już opanowana pod względem dźwiękowym. Mimo tej reguły można wykryć jeszcze nie opanowaną wymowę głosek sz, ż, cz, dż, r.
Zdarzają się kłopoty z wymową grup spółgłoskowych, zwłaszcza w śródgłosie wyrazu.