Jak znalazłem przyjaciela
Pewnego słonecznego ranka w wakacje wyszedłem na dwór aby się troche pobawić z kumplami. Po długiej zabawie kilku moich kolegów rozeszło się na obiady a kilku innych po prostu znudzonych tą zabawą poszło do domów.
Gdy zostałem sam podszedł do mnie jakiś nieznajomy chłopak wyciągnął do mnie rękę i powiedział:
-cześć jestem jarek
-a ja Adam – odpowiedziałem
po chwili rozmowy okazało się ze ten jarek jest w sumie bardzo w porządku i wiele nas łączy.
Później poszliśmy nad rzekę popływać. Po długim dniu zabawy rozeszliśmy się do domów umawiajac się na nastepny dzien. Nazajutrz rano jarek stal u mnie przed brama. Gdy zaprowadzilem go do moich kolegów szybko się zapoznal i opowiedzial nam dokladniej o sobie. Nastepnie wsiedlismy na rowery i pojechalismy na przejaszczke. Po meczacym dniu pelnym przygod usiedlismy przy ognisku i opowiadalismy sobie wiele ciekawych historii.
I tak zaczęła się moja wilka przyjażń z jarkiem. Teraz po dwóch latach koleżeństwa bardzo się lubimy i szanujemy.