Wiersz Czesława Milosza to poetycki zapis chwili. Podmiot liryczny, wyznaje, ze gdy pracował w ogrodzie, mgła opadła, a kolibry przystawały w locie nad krzewami. Był "Dzień taki szczęśliwy " ze niczego więcej nie pragnął, nikomu niczego nie zazdrościł, nie pamiętał o złych rzeczach, nie czul bólu, a kiedy prostował się znad grządek, widział "niebieskie morze i żagle".
Utwór "Dar" to tzw. wiersz wolny, czyli m.in. nie posługujący się rymem. Od prozy poetyckiej różni się podziałem na wersy. W wierszu Milosza ich długość wyznaczona została struktura zdań i ich rozmiarem. Niektóre z nich rozpoczynają się od anafory, czyli użycia na początku wersu tego samego słowa. W tym przypadku jest to partykuła "Nie". Charakterystycznego wyrazu, co upodabnia go do zapisków prowadzonych np. w dzienniku.
Podstawa kompozycji utworu jest dwudzielność tematyczna, czyli zestawienie opisu świata zewnętrznego z walną reakcja na jego piękno. Można powiedzieć, ze "Dar" jest poetyckim zapisem impresji, czyli wrażenie postaci reagującej na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne. Jednak impresje na ogol mają przenośnie, czy też paraboliczne znaczenie.
W utworze Milosza odczytać można nie tylko radość z życia płynąca z piękną danej chwili, ale tez kojący wpływ przyrody na człowieka, który wyzbywa się złych uczuć, wspomnień i myśli, a nawet przestaje odczuwać bol w spracowanym ciele. Być może, że jest to uczucie nietrwale, ulotne, tak jak ulotne jest piękno opisanej chwili w ogrodzie, ale tym bardziej należy je cenić, bowiem tylko wtedy można docenić piękno lub szczęście, jeśli pojawiają się tylko raz na jakiś czas.