Sięgając do literatury, warto zapamiętać o Józefie Dietlu chociaż kilka istotnych rzeczy. Urodził się on w 1804 roku. Był internistą a zarazem bardzo aktywnym działaczem społecznym. Od 1851 do 1865 roku jako profesor nauczał na Uniwersytecie Jagiellońskim, pokładając wielkie zasługi dla tej krakowskiej uczelni. Józef Dietl w trakcie swojego życia walczył o pełną autonomię Galicji, a także o wprowadzenie języka polskiego do szkół średnich oraz wyższych. Trzeba przyznać, że kształcenie młodych ludzi nie było mu obojętne. Czy pamiętamy jego te oto słynne słowa? "To, co łożymy na oświatę nie jest wydane, lecz pożyczone." Widzimy więc, że był on w zupełności przekonany o potrzebie oraz ogromnym znaczeniu nauczania. Wiedział, że wychowanie ludzi, którzy będą w przyszłości chlubą dla całego narodu to najlepsze wynagrodzenie wcześniej poniesionych kosztów. Warto przypomnieć o tym, że Józef Dietl bardzo zasłużył się dla Krakowa, budując wodociągi i kanalizacje. Był autorem licznych publikacji. Np. "O reformie szkół krajowych." Jako lekarz wydal kilka prac poświęconych np. anatomii patologicznej czy medycynie wewnętrznej. Włożył niemaly wkład w rozbudowę uzdrowisk, takich jak: Rabka, Szczawnica.
Trzeba przyznać, że zaslugi tego człowieka są ogromne. Jego systemu wartości na pewno pozazdrościłby każdy z nas. Dietl był nie tylko znakomitym uczonym, ale i człowiekiem, czemu dawał niejednokrotnie wyraz podczas swojej trudnej pracy. I za to przede wszystkim jest tak bardzo ceniony.