"Prawdziwa miłość nie wyczerpuje się nigdy. Im więcej dajesz, tym więcej ci zostaje. Podobnie, gdy czerpiesz z prawdziwej studni, im więcej z niej czerpiesz, tym staje się hojniejsza". Po przeczytaniu wielu takich sentencji, zawartych w "Małym Księciu", nasunęły mi się pewne refleksje, będące świadectwem potwierdzającym prawdziwość myśli zawartych w tej lekturze. Utwierdziłem się jeszcze bardziej w przekonaniu, że ludzi wartościuje się na podstawie ich wewnętrznego wizerunku. Czasem jednak nie trzeba szczególnie przyjrzeć się człowiekowi, aby przekonać się o tym, jaki jest, czy też może być, w środku. Dzieje się tak, ponieważ niektórzy ludzie są wręcz wytatuowani znacznikami swej osobowości. Człowiek wewnętrznie uporządkowany to taki, który potrafi kierować się własnym sercem, bowiem "dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu". Książka nauczyła mnie bardziej dostrzegać to, co ukryte i niewidoczne z zewnątrz. Nauczyła mnie doceniać miłość i przyjaźń, jakimi obdarowują mnie inne osoby. Dzięki tej właśnie książce zacząłem głębiej poznawać tajemnice i prawa rządzące miłością i przyjaźnią. Spostrzegłem, że prawdziwa miłość nie przychodzi z zewnątrz, lecz drąży od środka, zobaczyłem, że "kochać, to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku".
Lektura natchnęła mnie również do tego, aby zacząć głębiej zastanawiać się nad istotą więzów i zależności powstających między ludźmi. "Jeżeli mnie oswoisz, będziemy nawzajem się potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie"- ta właśnie myśl pozwoliła mi spostrzec, jak duże znaczenie dla miłości i przyjaźni ma upływający czas. Przeraziły mnie jednak w "Małym Księciu" tak bardzo kontrastowe, różne postawy dorosłych i dzieci. Podobno światem rządzą dorośli, lecz w takim razie nasza planeta funkcjonuje na bazie próżności i jednostajnego dążenia do określonych, materialnych celów. Dzieci zaś sprawiają, że dorośli mają motywację do pokonywania kolejnych barier wytwarzanych przez ich własne, zaprzątnięte złożonością życia codziennego, umysły.
Dorosłych i dzieci można odnieść do dwóch różnych form życia. Pierwsza to forma ścisła i jednokierunkowa, druga to forma wolna i niezależna od niepotrzebnych, do niczego nieprowadzących myśli.
Na zakończenie chciałbym podkreślić szczególną wartość "Małego Księcia". Polecam ją wszystkim, szukającym ważnych sentencji życiowych.