W każdym okresie literackim pisarze przedstawiali nam zawiłe losy bohaterów swoich dzieł. Szczególna uwagę zwracając na ukazanie portretu psychologicznego oraz motywów kierujących ich dziłaniem. Moim zdaniem najbardziej interesujące i wyraziste postacie odnajdujemy w literaturze romantycznej. Romantyzm to bunt przeciwko autorytetowi rozumu, klasycznym regułom i zasadom. Romantyzm to jednak przede wszystkim kult uczucia i zwrot ku metafizycznej sferze życia. Na gruncie tego buntu powstali bohaterowie romantyczni. Romantyk to człowiek nieprzeciętny, nieograniczony dobrami materialnymi, refleksyjny, wrażliwy, stworzony do wyższych celów i przezywający zazwyczaj nieszczęśliwa miłość oraz idealizujący ją. Cele te zazwyczaj przekraczały realne możliwości, były niemożliwe do osiągnięcia co często doprowadzało bohaterów romantycznych do samobójstwa lub szaleństwa.
Szaleństwem i pobytem w szpitalu dla psychicznie chorych skończył się los bohatera dramatu Juliusza Słowackiego pt. "Kordian". Tytułowy Kordian juz jako 15- letni chłopiec szukał sensu istnienia. Nie mogąc zrozumieć świata i dać sobie rady z otaczająca go rzeczywistością za wszelką cenę próbował nadawać intensywniejszą barwę swemu życiu: "Trzeba mi nowych skrzydeł, nowych dróg potrzeba". Jest marzycielem i romantykiem. Nieszczęśliwa miłość sprawiła, że stal się pełen sprzeczności, rozdarty wewnętrznie. Nieudane samobójstwo i refleksje nad prawdziwym obliczem świata sprawiają, że znajduje cel. Pragnie zostać przywódcą narodu: "Mogę więc pójdę! Ludy zwołam, obudzę". Niezrozumiany i opuszczony przez swoich towarzyszy postanawia samotnie walczyć i podstępnie zabić cara oraz oddać swoje życie za ojczyznę: "Narodowi zapisuję co mogę, krew moją i życie". Jednak okazuje się być człowiekiem zbyt słabym psychicznie aby móc zrealizować swój plan. Wyobraźnia, która wywołuje imaginację, obawa przed konsekwencjami i lęk przed potępieniem przez Boga doprowadzają go do wyczerpania psychicznego w wyniku czego przegrywa walkę z samym sobą i ze swoim strachem. Zastanawia się nad słusznością idei walki rewolucyjnej jednocześnie krytykując mesjanizm.
"Młodości! jakże wielkie twe ofiary. Jam miłość, szczęście, jam niebo za młodu umiał poświęcić dla sprawy narodu (...) z zalem lecz męstwem". Cytat ten ukazuje postawę życiowa mickiewiczowskiego Konrada Wallenroda. Konrad przekreślił swoje dotychczasowe życie i osiągnięcia oraz czekająca na niego, jako Wielkiego Mistrza Krzyżackiego, chwałę dla pomszczenia swoich przodków a także dla perspektywy lepszego życia przyszłych pokoleń jego rodaków. Zrezygnował z dumy i honoru. Zapamiętany został w zakonie jako zdrajca niegodny miana rycerza. Poświęcając wszystko dla ojczyzny doznał konfliktu sumienia, gdyż postąpił niezgodnie z kodeksem rycerski i ogólnie przyjętymi zasadami moralnymi co doprowadziło go do popełnienia samobójstwa. Tragizm tej [postaci polega na tym, iż bez względu na to, jaką drogę by wybrał i tak wiązałaby się ona z konfliktem moralnym.
Analizując dzieje tych dwóch postaci literackich możemy zadać bardzo jedno pytanie Czy bohater romantyczny zawsze musi ponosić klęskę? Moim zdaniem tak, ponieważ cechy jakie składają się na jego osobowość nie pozwalają mu myśleć konstruktywnie i racjonalnie. Jak więc wytłumaczyć wielką popularność jaka cieszą się dzisiaj bohaterowie powieści Mickiewicza i Słowackiego? Sądzę, że dal wielu ludzi dzisiejszy świat jest bardzo podobny do tego z początku XIX wieku, zdominowany przez racjonalizm, naukę i kult ludzkiego rozumu. W dobie postępującej w zawrotnym tempie rewolucji elektronicznej wielu z nas zapomina, z nauką nie może nam dać odpowiedzi na wszystkie pytania. Dla wielu także kierowanie się uczuciami jest nieopłacalne. Spryt, brak ideałów, skrupułów i sentymentów są atrybutami dzisiejszego człowieka sukcesu. Na drugi plan schodzą takie wartości jak miłość, przyjaźń, patriotyzm. Taki stan rzeczy ulega jednak powolnym zmianom. Kryzysy wielkich mocarstw sprawiają, że tak jak pierwsi romantycy, wątpimy w niepodważalny atrybut rozumu. a obserwując tragiczne wydarzenia z 11 września 2001 roku każdy może stwierdzić, że "istnieją w niebie i na ziemi rzeczy, o których nie śniło się filozofom".