Moja przygoda "Ten Obcy"

„Zamek ze śniegu”

Na ferie zimowe przyjaciele postanowili się spotkać. Pierwszego dnia każdy wziął jedzenie i poszli się bawić na wyspie. Najpierw porzucali w siebie śnieżkami potem poszli na górkę oddaloną o 500m od wyspy. Każdy miał własne sanki prócz Pestki bo ona miała jabłuszko. Trochę pozjeżdżali, poganiali się i postanowili coś zjeść. Każdy wyją swoją kanapkę aby się posilić. W trakcie kiedy wszyscy jedli Julek zaproponował żeby wszyscy razem wybudowali wielki zamek ze śniegu. Postanowili zacząć budować go jutro ponieważ dzisiaj już za 1godz będzie ciemno więc pozjeżdżali i poszli do domu. Julek z Marianem byli pierwsi więc postanowili że będą zbierać śnieg na pierwszą wieże i mur. Po 15 minutach zjawiła się Ula z Pestką i zaczęły pomagać chłopcom. Gdy było już sporo śniegu zaczęli budowę. Marian z Julkiem robili wierzę a dziewczyny zaczynały robić mur. Gdy chłopcy kończyli wieże dziewczyny umacniały mur. Gdy zostało wszystko skończone wybiła już godzina 11.00, odpoczęli 15min i poszli na górkę aby się pobawić. Sanki miał tylko Julek i Ula więc zjeżdżała raz Pestka raz Ula i tak samo wymieniali się chłopcy. Niestety Julka sanki się złamały bo Marian wjechał w drzewo. Dziadek mu obiecał że jutro pojadą na rynek bo drugie sanki. Następnego dnia Julek i Marian pojechali z dziadkiem na rynek po Julka saneczki. W czasie kiedy Julek kupował sanki dziewczyny poszły sprawdzić czy nic się nie stało z zamkiem, na szczęście nie był uszkodzony, ale Ula z Pestką umocniły go i poszły do domu na obiad. W sobotę chłopcy z dziewczynami robili mur ale zostawili miejsce na drugą wieżę. Nie mogli się doczekać kiedy zaczną się bawić. W niedziele budowali wieże i pałac. W środku pałacu chcieli wybudować miejsce na śnieżki, schody na wieże. W poniedziałek postanowili pójść na wyspę i zrobić dzień wolny od budowania zamku. Na wyspie zrobili igloo, trochę w nim posiedzieli potem każdy zrobił sobie „bazę” i zaczęła się wojna na śnieżki. Po walce wszyscy poszli do swoich domów ogrzać się i zjeść obiad. Następnego dnia poszli do zamku, mur i 2 wieże zostały już wcześniej zbudowane. Zrezygnowali z budowy wnętrza zamku tylko przystąpili do walki. Pesta z Ulą walczyły w zamku, a Marian z Julkiem atakowali.