Każde dziecko od najmłodszych lat chciałoby zwiedzić inne miasta, poznawać różne style, kultury, dlatego warto jeździć na wycieczki szkolne.
Pierwszym moim argumentem jest to, że na wycieczkach można pozwiedzać miasta i poznać ciekawych ludzi. Wspólnie z klasą można oglądać muzea, lotniska, teatry itd. Na wycieczkach zacieśniamy więzi klasowe. Widać więc, że wycieczki są pouczające.
Kolejnym moim argumentem jest to, że mamy wolne dni od szkoły. Gdy jedziemy na wycieczkę nie musimy się przejmować zadaniami, czy będą w szkole nauczyciele nas pytać i w ogóle ocenami. Na wycieczki jeździ się o różnych godzinach, więc jeśli jedzie się o późniejszej godzinie, to nie trzeba rano wstawać i można się wyspać. Widzimy, że wycieczki umożliwiają nam relaks i spokój.
Ostatnim moim argumentem jest to, że można ze znajomymi spędzić więcej czasu i bliżej się poznać. Gdy jesteśmy na wycieczce, dużo ze sobą rozmawiamy, oczywiście śmiejemy się itp. Można kupić sobie pamiątki, zrobić zdjęcie, a później w domu schować, bądź włożyć do ramki, a po latach fajnie jest zobaczyć jak było się młodym.
Z powyższych argumentów wynika jednak, iż warto jeździć na wycieczki szkolne. Nawet te krótkie, spędzone chwile z klasą pomagają w wykształceniu się, gdy dużo rozmawia się z przewodnikami, bądź ze słynnymi osobami oraz nauczycielami.
Osobiście, dostałam 5 z rozprawki . ;)