Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
2.04.2006r. Bydgoszcz Drogi pamiętniku. Dziś miałam małą sprzeczkę z Bogumiłem. Mój mąż pojechał rano do Kalińca, a po powrocie zaczął krzyczeć na całe gardło, że podpisał kontrakt na pięć lat. Od razu zrozumiałam, że...
, że nie starczy mi już sił na dodatkowe obowiązki. Tak więc po powrocie do domu, już w progu zacząłem wołać do Barbary , że wszystko załatwione, że podpisałem kontrakt na pięć lat. Pierwsze słowa