Wejścia na cmentarz strzegą polskie Orły | |
Państwo | |
---|---|
Miejscowość | |
Typ cmentarza |
wojskowy |
Liczba grobów |
431 |
Położenie na mapie Włoch | |
40°59′07,93″N 16°54′57,93″E/40,985536 16,916092 | |
Strona internetowa |
Polski Cmentarz Wojenny pod Casamassima, wł. potocznie il cimitero polacco lub il cimitero Korpusu – pierwszy polski cmentarz wojenny, który powstał w miejscowości Casamassima, niedaleko Bari, na południu Włoch, gdzie znajduje się około 431 grobów. Ten mały, najbardziej "włoski" w charakterze, ozdobiony drzewostanem typowym dla tego regionu śródziemnomorskiego, cmentarz leży między otaczającymi go winnicami.
Pochowano tam uczestników walk na Linii Gustawa nad rzeką Sangro, a także żołnierzy, którzy zostali ranni pod Monte Cassino i zmarli w szpitalach Bari i Neapolu. Spoczął tam także zmarły w 1946 roku obrońca Westerplatte major Henryk Sucharski, który po prawie sześciu latach niemieckiej niewoli został dowódcą batalionu strzelców w II Korpusie Polskim. Jego prochy przewieziono później do kraju. Na bramie wejściowej przypomniano słowa Apostoła Narodów: "W dobrych zawodach uczestniczyłem, wiary ustrzegłem..."
Podczas jednej z wizyt we Włoszech, w dniu 4 czerwca 1957 roku zawitał do Casamassima kardynał Stefan Wyszyński. Złożył hołd poległym żołnierzom na Polskim Cmentarzu Wojskowym i w kilku zdaniach wyraził wielki szacunek za ich oddanie do ojczyzny: Życzę sobie, aby rodziny tych umiłowanych dzieci, którzy walczyli za wolność wszystkich narodów, mogły jak najszybciej przyjechać tutaj i zabrać do ojczyzny radosne wrażenie, którego ja dzisiaj doświadczyłem, widząc te zadbane groby z wielka wrażliwością przez włoskich braci. To kawałek Polski, gdzie zebrano w oczekiwaniu na wieczne życie 431 najlepszych synów, pamiętanych w modlitwie tych, którzy przez długie lata, w imię bólu, który nie ma granic, zastąpili z żalem matki niemogące zapłakać nad grobami ich najdroższych.
Cmentarz jest zadbany, opiekują się nim władze miejskie i Konsul Honorowy w Bari.